Ile kosztuje wynajem mieszkania w 2024 roku? Ceny w największych miastach

2 mies. temu 880

Ceny najmu mieszkań w 2024 roku biją rekordy. W Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu, czynsze rosną w zawrotnym tempie. Co napędza te podwyżki i jakie są prognozy na nadchodzące miesiące? W wielu miastach ceny wzrosły, ale widoczna jest też stabilizacja lub nawet spadki w niektórych segmentach. Sprawdziliśmy, ile aktualnie kosztuje wynajem mieszkań w największych polskich miastach i dlaczego ceny czynszu rosną.

W 2024 roku czynsze za wynajem mieszkań nadal rosną, choć dynamika wzrostu w porównaniu do 2023 roku nie jest już tak gwałtowna. W wielu największych miastach w Polsce wzrost czynszów wyniósł średnio od 4 do 5 proc., przy czym największe podwyżki dotyczą większych lokali, o powierzchni powyżej 90 m², gdzie wzrost wyniósł nawet 9,5 proc. Najbardziej dotkliwe zmiany dotknęły miasta takie jak Warszawa i Poznań, gdzie wynajem dużych mieszkań znacząco podrożał.

Zobacz również: Kredyt na Start. Wyłamią mu zęby, ale jednak wejdzie? Nowa-stara opcja 

Z drugiej strony, w miastach takich jak Kraków i Wrocław, w przypadku najmniejszych mieszkań (np. kawalerek) obserwujemy stabilizację cen, a nawet niewielkie spadki. Dane z portalu Otodom Analytics wskazują, że pod koniec lutego 2024 roku podaż mieszkań na wynajem wzrosła o 5% w porównaniu do stycznia, co przyczyniło się do lekkiej stabilizacji cen. W porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku, podaż ta wzrosła aż o 34 proc., co częściowo ograniczyło presję na wzrost stawek wynajmu.

W 2024 roku dynamika wzrostu cen najmu mieszkań jest bardziej umiarkowana w porównaniu do poprzedniego roku. Największe podwyżki dotyczą dużych mieszkań w miastach takich jak Warszawa czy Poznań, natomiast w miejscach jak Kraków czy Wrocław zauważa się stabilizację, a w niektórych przypadkach nawet spadki czynszów za najmniejsze lokale

Warszawa: Stolica tradycyjnie dominuje pod względem cen wynajmu. W 2024 roku koszt wynajmu kawalerki wynosi tu średnio 2955 zł. Mieszkanie dwupokojowe to wydatek rzędu 3852 zł miesięcznie, podczas gdy za trzypokojowe mieszkanie zapłacimy 5867 zł. Warto dodać, że największe mieszkania, powyżej 90 m², są wyceniane nawet na 8500 zł miesięcznie.Kraków: W Krakowie, choć w 2024 roku odnotowano nieznaczne obniżki cen najmniejszych mieszkań, to wciąż są one wysokie. Kawalerka kosztuje średnio 2450 zł, podczas gdy wynajem mieszkania dwupokojowego to koszt około 3000 zł. Trzypokojowe mieszkanie w zależności od standardu można wynająć w cenie od 2800 zł do 6500 zł.Wrocław: W tym mieście za wynajem kawalerki zapłacimy średnio 2450 zł, natomiast dwupokojowe mieszkanie kosztuje 3000 zł. Wynajem większego lokalu, trzypokojowego, wyniesie najemcę około 3825 zł.Poznań: Poznań to kolejne miasto, w którym ceny najmu wzrosły. W przypadku kawalerek średnia cena wynosi 2300 zł, a mieszkanie dwupokojowe to wydatek około 2500 zł. Najdroższe są trzypokojowe lokale, których koszt wynosi 3200 zł.Gdańsk: W Trójmieście wynajem kawalerki wynosi średnio 2550 zł, a mieszkanie dwupokojowe to wydatek rzędu 3000 zł. W przypadku większych lokali (trzy pokoje) czynsz może wynosić nawet 5900 zł.

Rosnące ceny wynajmu mieszkań w Polsce są skutkiem działania kilku kluczowych czynników, które silnie wpływają na rynek nieruchomości. Przede wszystkim, inflacja i wzrost kosztów utrzymania nieruchomości, takich jak energia, gaz czy usługi komunalne, zmuszają właścicieli do podnoszenia stawek.

Ograniczona podaż mieszkań również odgrywa znaczącą rolę w utrzymywaniu wysokich cen. W dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, zapotrzebowanie na mieszkania wciąż przewyższa ich dostępność. Pomimo wzrostu liczby dostępnych lokali, konkurencja na rynku pozostaje zacięta. Na rosnące ceny najmu wpływa także trudniejszy dostęp do kredytów hipotecznych. Wysokie stopy procentowe i zaostrzenie warunków kredytowych ograniczają liczbę osób mogących sobie pozwolić na zakup własnego mieszkania, co przekłada się na wzrost popytu na najem.

Wprowadzenie rządowego programu "Bezpieczny kredyt 2 proc." nie spowodowało radykalnych zmian na rynku najmu, mimo początkowych oczekiwań. Chociaż część osób, które skorzystały z preferencyjnych warunków kredytu, zwolniło dotychczas wynajmowane lokale, ich liczba nie była wystarczająca, aby doprowadzić do znaczącego spadku czynszów. Oczekiwano, że program doprowadzi do większej podaży mieszkań na wynajem, jednak wpływ ten był mniejszy, niż zakładano.

Z początkiem 2024 roku widoczna była większa liczba mieszkań dostępnych na wynajem - baza ofert wzrosła o 34% w porównaniu do lutego 2023 roku. Większa podaż, szczególnie w przypadku małych mieszkań, takich jak kawalerki, przyczyniła się do obniżek cen w niektórych miastach, m.in. w Gdyni i Krakowie. Niemniej, eksperci podkreślają, że rynek najmu wciąż pozostaje wrażliwy na zmieniające się warunki gospodarcze, a wzrost podaży nie oznacza nagłych spadków czynszów.

Eksperci przewidują, że rynek wynajmu mieszkań w Polsce w 2025 roku może przejść istotne zmiany. Po latach dynamicznych wzrostów cen, istnieje duże prawdopodobieństwo, że rynek najmu zacznie się stabilizować. Wzrost podaży mieszkań, szczególnie w większych miastach, może spowodować, że ceny najmu ustabilizują się lub będą rosły w bardziej umiarkowanym tempie.

Dodatkowo, polityka rządowa, zwłaszcza inicjatywy takie jak program "Bezpieczny kredyt 2 proc.", może wpłynąć na rynek wynajmu poprzez zwiększenie dostępności mieszkań. Takie programy mogą przyczynić się do wzrostu podaży mieszkań, ale istnieje również ryzyko kolejnego skoku cen, ponieważ wówczas popyt znacząco się zwiększy. Równocześnie, oczekuje się, że rynek wynajmu będzie się profesjonalizował, z rosnącym udziałem instytucjonalnych inwestorów, co może wpłynąć na poprawę jakości usług i większą stabilność dla najemców.

Zmiany demograficzne również będą miały znaczący wpływ na rynek. Wzrost liczby jednoosobowych gospodarstw domowych oraz starzejące się społeczeństwo będą kształtować popyt na mieszkania dostosowane do potrzeb seniorów. W miarę jak społeczeństwo będzie się starzeć, rośnie zapotrzebowanie na mieszkania, które odpowiadają potrzebom osób starszych.

Presja ekonomiczna, związana z wysokimi cenami nieruchomości i niską dostępnością kredytów, może zmusić wiele osób do wynajmu z konieczności, a nie z wyboru. To może spowodować większe zainteresowanie wynajmem w mniejszych miastach, gdzie ceny są bardziej przystępne.

Przeczytaj również:

Nowy program mieszkaniowy. Marszałek Sejmu: My się co do tego dogadamy

Mniejsze mieszkania i domy w Polsce. GUS przedstawił nowe dane

Umowa najmu mieszkania. Oto, co musi zawierać

Czytaj więcej